http://www.mblaza.prv.pl/
Uwaga! Ten tekst zosta� opublikowany w: „Przegl�d Powszechny” 4/1052:2009 s.62-73.
Marek Blaza SJ
Wielkopostny antyjudaizm
W ostatnim czasie media regularnie nag�a�niaj� kwesti� dotycz�c� napi�tych stosunk�w katolicko-�ydowskich. Relacje te powa�nie zacz�y si� pogarsza� po wydaniu przez papie�a Benedykta XVI listu apostolskiego motu proprio Summorum Pontificum (7 lipca 2007 r.), na mocy kt�rego mo�na sprawowa� liturgi� wed�ug rytu obowi�zuj�cego przed wprowadzenia reform Soboru Watyka�skiego II. W kontek�cie relacji katolicko-�ydowskich najbardziej dra�liwym punktem tej decyzji papieskiej by�o przywr�cenie wielkopi�tkowej modlitwy o nawr�cenie �yd�w. I tak na przyk�ad, rabin Wenecji, Elia Enrico Richetti na �amach jezuickiego czasopisma „Popoli” stwierdzi�, i� wraz z pontyfikatem Benedykta XVI Ko�ci� zmierza do przekre�lenia „50 lat historii” dialogu �ydowsko-katolickiego, gdy� b��dem obecnego papie�a by�o przywr�cenie wraz z msza�em trydenckim modlitwy za �yd�w[1]. Podobne stanowisko zaj�� tak�e g��wny rabin Rzymu, Ryszard di Segni[2].
Z drugiej strony, ta zaistnia�a napi�ta sytuacja w dialogu katolicko-�ydowskim wr�cz prowokuje do tego, aby w spos�b bardziej szczeg�owy przyjrze� si� historii owej modlitwy wielkopi�tkowej za �yd�w. Warto te� b�dzie zatrzyma� si� na tre�ci tradycyjnego nabo�e�stwa „Gorzkich �al�w”, z kt�rego po reformach Soboru Watyka�skiego II (1962-1965) usuni�to w�tki antysemickie. Wreszcie po�ytecznym b�dzie dokonanie analizy wsp�czesnych tekst�w wielkopi�tkowych nabo�e�stw w bizantyjskiej tradycji liturgicznej, kt�ra jest piel�gnowana tak w Ko�ciele prawos�awnym, jak i w Ko�ciele greckokatolickim[3], i w obydwu tych Ko�cio�ach od wielu stuleci nie do�wiadczy�a �adnych znacz�cych reform liturgicznych. Wydaje si�, i� dopiero ocena tych wybranych tre�ci wyj�tych z liturgii pomo�e nam w odpowiedzi na pytanie, w jakiej mierze obecny jest antysemintyzm w nabo�e�stwach Wielkiego Postu, a zw�aszcza Wielkiego Pi�tku, tak na chrze�cija�skim Zachodzie, jak i Wschodzie.
Wielkopi�tkowa modlitwa za �yd�w
Od czas�w Soboru Trydenckiego (1545-1563), kiedy to nast�pi�a uniformizacja rytu �aci�skiego, modlitwa za �yd�w w liturgii Wielkiego Pi�tku przybra�a bardzo radykalny charakter, nie tylko co do tre�ci, ale co do samej struktury. W ramach zanoszonych kolejno wezwa�, modlitwa za �yd�w zosta�a umieszczona na przedostatnim miejscu: przed modlitw� za pogan, a po modlitwie za schizmatyk�w i heretyk�w. Z drugiej strony trzeba zaznaczy�, i� modlitwa ta wyr�nia�a si� odmienn� struktur� od wszystkich pozosta�ych.
Zwyczajna bowiem struktura modlitw zanoszonych w liturgii Wielkiego Pi�tku wygl�da�a nast�puj�co: najpierw zanoszona by�a pro�ba za konkretn� osob� lub kategori� os�b, na ko�cu kt�rej kap�an od razu �piewa�: M�dlmy si�. Potem diakon wzywa�: Zegnijmy kolana, a lud kl�ka�. Nast�pnie subdiakon wzywa�: Powsta�cie. Po powstaniu wiernych kap�an odmawia� oracj� w intencji osoby lub os�b, kt�rych dotyczy�a uprzednia pro�ba. Na ko�cu oracji lud odpowiada�: Amen[4]. Natomiast przy modlitwie za �yd�w kap�an na ko�cu pro�by pomija� wezwanie: M�dlmy si�, a tak�e pomijane by�y komendy diakona i subdiakona, tak �e w og�le nie by�o przykl�kni�cia[5].
�w brak wezwania M�dlmy si� oraz przykl�kni�cia w modlitwie za �yd�w w du�ej mierze koresponduje z tre�ci� tej modlitwy. W pro�bie kap�an modli� si� bowiem za wiaro�omnych �yd�w (pro perfidis Judaeis), aby B�g i Pan nasz zdar� zas�on� z ich serc, �eby i oni poznali Jezusa Chrystusa, Pana naszego[6]. R�wnie dosadna by�a oracja: Wszechmog�cy, wieczny Bo�e, kt�ry nawet �ydowskiej wiaro�omno�ci (etiam Judaicam perfidiam) od mi�osierdzia Twego nie odrzucasz, wys�uchaj pr�b naszych, kt�re za ten lud za�lepiony zanosimy (pro illius populi obcaecatione deferimus), aby poznawszy �wiat�o Twojej prawdy, kt�rym jest Chrystus, ze swoich ciemno�ci zostali wyzwoleni. Przez tego� Chrystusa Pana naszego[7].
Pierwsze, nieznaczne jeszcze z�agodzenie dotycz�ce sposobu zanoszenia modlitwy za �yd�w dokona�o si� w ramach reform liturgii Wielkiego Tygodnia, wprowadzonej przez papie�a Piusa XII w 1955 roku na mocy dekretu og�lnego Maxima redemptionis nostrae mysteria. W wyniku tych reform dostosowano struktur� modlitwy za �yd�w do struktury pozosta�ych modlitw, tak �e odt�d kap�an po pro�bie �piewa� M�dlmy si�, a nast�pnie lud na komend� diakona Zegnijmy kolana, kl�ka�[8]. Jednak sama tre�� modlitwy, ��cznie ze sformu�owaniem „�ydzi wiaro�omni”, nie uleg�o zmianie. S�owo „wiaro�omni”, zar�wno w pro�bie, jak i w oracji usun�� dopiero papie� Jan XXIII w 1959 roku. Jednak nadal w oracji pozosta�o wyra�enie „lud za�lepiony” czy „zas�ona z ich serc”, tak �e ca�a tre�� modlitwy nie uleg�a �adnym zmianom[9].
Radykalna zmiana tre�ci wielkopi�tkowej modlitwy za �yd�w nast�pi�a dopiero po Soborze Watyka�skim II, przy wprowadzaniu Msza�u Paw�a VI w 1970 roku. Odt�d modlitwa ta zajmuje sz�ste miejsce w kolejno�ci i zosta�a umieszczona przed modlitw� za niewierz�cych w Chrystusa, niewierz�cych w Boga, rz�dz�cych pa�stwami oraz strapionych i cierpi�cych[10]. W posoborowej liturgii Ko�cio�a rzymskokatolickiego pro�ba tej modlitwy brzmi nast�puj�co: M�dlmy si� za �yd�w, do kt�rych przodk�w Pan B�g przemawia�, aby pom�g� im wzrasta� w mi�o�ci ku Niemu i w wierno�ci Jego przymierzu[11]. Po pro�bie nast�puje chwlia ciszy albo wezwania Zegnijmy kolana i Posta�cie[12], tak jak przy ka�dej innej modlitwie odmawianej w ramach modlitwy powszechnej na Liturgii ku czci M�ki Pa�skiej. Nast�pnie g��wny celebrans �piewa oracj�: Wszechmog�cy, wieczny Bo�e, Ty da�e� swoje obetnice Abrahamowi i jego potomkom; wys�uchaj �askawie pro�by swojego Ko�cio�a, aby lud, kt�ry niegdy� by� narodem wybranym, m�g� osi�gn�� pe�ni� Odkupienia. Przez Chrystusa, Pana naszego[13].
W wielkopi�tkowej modlitwie za �yd�w, zreformowanej w duchu Soboru Watyka�skiego II, zrezygnowano zatem z pro�by o ich nawr�cenie. Nie pojawiaj� si� tak�e w tej modlitwie �adne negatywne epitety, kt�re mog�yby zosta� �le odczytane przez samych �yd�w. Mowa jest za to o wierno�ci w Bo�ym przymierzu. Jedyn� fraz�, kt�ra mog�aby zosta� odczytana negatywnie w polskim t�umaczeniu tej modlitwy, to nazwanie �yd�w ludem, kt�ry niegdy� (wyr�n. – M.B.) by� narodem wybranym[14]. Jednak oryginalny tekst �aci�ski oraz inne t�umaczenia na j�zyki narodowe wskazuj�, i� w istocie chodzi w tej modlitwie o lud, kt�ry jako pierwszy zosta� narodem wybranym[15].
Po wprowadzeniu przez Benedykta XVI dosy� szerokiej mo�liwo�ci sprawowania liturgii wed�ug rytu obowi�zuj�cego przed wprowadzeniem reform Soboru Watyka�skiego II, zosta�a specjalnie dla tego rytu wprowadzona nowa wielkopi�tkowa modlitwa za �yd�w. W pierwszej cz�ci tej modlitwy zn�w pojawia si� w�tek nawr�cenia: M�dlmy si� tak�e za �yd�w, aby B�g i Pan nasz o�wieci� ich serca (illuminet corda eorum[16]), by uznali w Jezusie Chrystusie Zbawiciela wszystkich ludzi[17]. Po pro�bie nast�puje wezwanie M�dlmy si�, a tak�e Zegnijmy kolana i Powsta�cie, zgodnie z reformami wprowadzonymi za Piusa XII. Po tych komendach kap�an odmawia oracj�, kt�ra w por�wnianiu z uprzedni� pro�b�, jest bardziej stonowana: Wszechmog�cy wieczny Bo�e, kt�ry chcesz, �eby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy, spraw �askawie, aby z wej�ciem wszystkich narod�w do Twego Ko�cio�a, ca�y Izrael zosta� zbawiony. Przez Chrystusa Pana naszego[18].
A zatem, w tej nowej modlitwie wprowadzonej do rytu przedsoborowego najwi�cej kontrowersji wzbudza pro�ba o to, by B�g o�wieci� serca �yd�w w celu uznania Chrystusa za Zbawiciela. I to w�a�nie te s�owa zdecydowa�y o znacznym pogorszeniu si� stosunk�w katolicko-�ydowskich. Z drugiej strony, niekt�re �rodowiska tradycjonalist�w krytykuj� Benedykta XVI, i� wyg�adzi� on znacznie tre�� tej modlitwy w por�wnaniu z jej wersj� zawart� w mszale Jana XXIII, gdzie jest wprost mowa o „za�lepieniu”, „ciemno�ciach” i „zas�onie ich serc”[19].
Jeden z biskup�w Bractwa �w. Piusa X, jeszcze przed zdj�ciem z niego ekskomuniki przez Benedykta XVI, Ryszard Williamson, znany z negowania Holokaustu �yd�w, tak ocenii� nowo wprowadzon� modlitw� za �yd�w do rytu przedsoborowego: (...) Obecna zmiana w liturgii Wielkiego Pi�tku, pomniejszaj�c �wiadomo�� katolik�w co do istnienia owej prawdziwej „zas�ony” etc. wyrz�dzi�a szkod� wiecznemu zbawieniu �yd�w. Pod tym wzgl�dem Benedykt XVI – obiektywnie rzecz bior�c – ukaza�, �e jest wrogiem �yd�w jako takich. Czy mo�e by� jaka� prawdziwsza definicja antysemity?[20] Wida� zatem, �e ta nowa modlitwa w rycie przedsoborowym w�a�ciwie wzbudzi�a niema�e wzburzenie po obu stronach: tak w�r�d religijnych �yd�w, jak i w�r�d uwa�aj�cych si� za ostatnich katolik�w, kt�rzy zachowali jeszcze wiar�[21]. Co wi�cej, obie te strony zarzucaj� Benedyktowi XVI... antysemityzm, cho� z innych, wzajemnie wykluczaj�cych si� powod�w.
W�tki antysemickie w „Gorzkich �alach”
Wielkopostne nabo�e�stwo „Gorzkich �al�w” jest typowo polsk� form� pobo�no�ci ku czci M�ki Pa�skiej. Nabo�e�stwo to, wydane drukiem w 1707 roku, wprowadzili Ksi�a Misjonarze w ko�ciele �w. Krzy�a w Warszawie[22]. W wersji pierwotnej tekstu „Gorzkich �al�w” w�tk�w antysemickich nie brakowa�o. Jednak po Soborze Watyka�skim II wyra�enia antysemickie zosta�y przeredagowane. Dlatego te� przy omawianiu tre�ci antysemickich w tre�ci tego nabo�e�stwa b�d� ze sob� zestawiane jednocze�nie dwa teksty: u�ywany przed Soborem Watyka�skim II i u�ywany obecnie.
Ju� w pierwszej cz�ci „Gorzkich �al�w”[23], w Hymnie w tek�cie pierwotnym pojawia si� nast�puj�ce sformu�owanie: Bije, popycha �yd nieposkromiony, nielito�ciwie z tej i z owej strony. Za w�osy targa, znosi w cierpliow�ci Kr�l z wysoko�ci[24]. We wsp�czesnej wersji pierwsza fraza powy�szego tekstu brzmi: Bije, popycha t�um nieposkromiony[25]. Kolejny w�tek antysemicki znajdowa� si� w Lamencie duszy nad cierpi�cym Jezusem: Jezu! Na zabicie okrutne, cichy Baranku, od �yd�w szukany, Jezu m�j kochany[26]. Tym razem wyra�enie od �yd�w szukany zosta�o przeredagowane na od wrog�w szukany[27].
W drugiej cz�ci, w Hymn w pierwotnej wersji rozpoczyna� si� od nast�puj�cuch s��w: Przypatrz si� duszo, jak ci� B�g mi�uje, jako dla ciebie sobie nie folguje. Przecie� Go bardziej, ni� �ydowska dr�czy, z�o�� twoja m�czy[28]. Tekst ten nie wydaje si� by� wprost antysemicki, bo jednak na jego podstawie to wsp�czesny grzech osobisty chrze�cijanina bardziej przysparza m�k Chrystusowi ni� to, co uczynili Mu �ydzi w drodze na �mier� krzy�ow�. Mimo to pierwotne s�owo �ydowska zosta�o zamienione na katowska[29].
Od sformu�owania anty�ydowskiego rozpoczyna� si� r�wnie� w drugiej cz�ci Lament duszy nad cierpi�cym Jezusem: Jezu! Od �ydostwa niewinnie, jako �otr, godzien �mierci obwo�any, Jezu m�j kochany![30] Tym razem s�owo �ydostwo zast�pione zosta�o s�owem posp�lstwo[31]. W tym�e Lamencie obecny by� jeszcze jeden w�tek antysemicki: Jezu! Z naigrawania od �yd�w, na po�miewisko purpur� odziany, Jezu m�j kochany![32] We wsp�czesnej wersji ca�e sformu�owanie z naigrawania od �yd�w zosta�o zmienione na od �o�nierzy niegodnie[33]. R�wnie� trzecia cz�� „Gorzkich �al�w” nie by�a wolna od antyjudaizmu. I tak, w Lamencie duszy nad cierpi�cym Jezusem �piewano: Jezu! Jawnie wpo�r�d dw�ch �otr�w, zel�ywie od �yd�w ukrzy�owany, Jezu m�j kochany![34] We wsp�czesnej wersji tekst ten brzmi nast�puj�co: Jezu, jawnie po�r�d dwu �otr�w na drzewie ha�by ukrzy�owany, Jezu m�j kochany![35]
Posoborowy tekst „Gorzkich �al�w” wolny jest zatem od sformu�owa� antysemickich. Z drugiej strony, nale�y przypuszcza�, i� niekt�rzy przynajmniej zwolennicy liturgii przedsoborowej, b�d� korzysta� lub ju� korzystaj� z pierwotnej wersji tekstu „Gorzkich �al�w”. W�wczas oka�e si�, i� wprowadzona przez Benedykta XVI wielkopi�tkowa modlitwa za �yd�w co do antyjudaizmu w swoim przes�aniu jest znacznie bardziej �agodna od pierwotnej tre�ci „Gorzkich �al�w”.
W�tki antysemickie w wielkopi�tkowych tekstach liturgicznych tradycji bizantyjskiej
Dotychczasowa refleksja dotycz�ca w�tk�w antysemickich, skupiaj�ca si� na wielkopi�tkowej modlitwie za �yd�w i typowo polskim nabo�e�stwie wielkopostnym „Gorzkich �al�w”, mog�aby prowadzi� do wniosku, i� tego typu w�tki zwi�zane s� jedynie z tekstami nabo�e�stw odprawianych w Ko�ciele rzymskokatolickim. Dlatego te� w celu zburzenia tego stereotypu w tej cz�ci niniejszego artyku�u zostan� przybli�one wybrane teksty liturgiczne z Wielkiego Pi�tku, kt�rymi bez �adnych zmian od wiek�w pos�uguj� si� Ko�cio�y tradycji bizantyjskiej, czyli Ko�ci� prawos�awny i Ko�ci� greckokatolicki.
Pierwsze w�tki antysemickie pojawiaj� si� ju� w nieszporach Wielkiego Czwartku, kt�re od strony liturgicznej w�a�ciwie rozpoczynaj� ju� nowy dzie� liturgiczny, tzn. Wielki Pi�tek[36]. Cho� wi�kszo�� tekst�w nieszpor�w Wielkiego Czwartku skupia si� na Judaszu i jego zdradzie, to jednak pojawia si� r�wnie� w tym kontek�cie krytyka narodu �ydowskiego: Zaprawd�, Judasz jest owocem swego narodu, kt�ry mann� jad� na pustyni i w tym samym czasie szemra� na swego Karmiciela. Niewdzi�czni, maj�c w ustach niebia�ski chleb, szemrali na Boga. I oto nieprawy, trzymaj�c w ustach niebia�ski Chleb, przygotowa� zdrad� Zbawiciela. (...) Zaprawd�, oto nieprawy syn swego narodu, razem z nim znalaz� zgub�[37].
Kolejne w�tki antysemickie pojawiaj� si� na jutrzni Wielkiego Pi�tku, sprawowanej zwykle wieczorem w Wielki Czwartek. W ramach tej jutrzni odczytywanych jest 12 fragment�w Ewangelii opisuj�cych m�k�, �mier� i pogrzeb Chrystusa. S� one przeplatane �piewaniem antyfon opiewaj�cych m�k� Pa�sk�. Wiele z tych tekst�w oskar�a wprost �yd�w o zabicie Jezusa, czego przyk�adem jest cho�by przes�anie zawarte w 6. antyfonie: Dzi� do krzy�a przybili �ydzi Tego, kt�ry rozsiek� morze lask� i wywi�d� ich na pustyni�. Dzi� w��czni� przebili Jego �ebra, a plagami On dla nich zrani� Egipt. I ��ci� napoili Tego, kt�ry mann� zes�a� im na pokarm jak deszcz[38]. R�wnie� w 12. antyfonie pojawiaj� si� s�owa oskar�aj�ce �yd�w: Prawodawcy Izraela, Judejczycy i faryzeusze, ch�r apostolski wo�a do was: „Oto �wi�tynia, kt�r� wy�cie zburzyli, oto Baranek, kt�rego wy�cie ukrzy�owali i oddali grobowi, ale z mocy swej zmartwychwsta�. Nie b�d�cie ob�udni, �ydzi, On to jest, kt�ry wybawi� w morzu i karmi� na pustyni”[39].
Z kolei w tre�ci 13. antyfony zawarte jest ju� nie tylko oskar�enie �yd�w o skazanie na �mier� Chrystusa, ale tak�e pro�ba o odp�at� za ten niegodziwy post�pek: Zgromadzenie �ydowskie u Pi�ata uprosiwszy Twoje ukry�owanie, Panie, winy w Tobie nie znalaz�szy, zas�uguj�cego na kar� Barabasza uwolnili i Ciebie sprawiedliwego os�dzili, wstr�tnego zab�jstwa grzech na�laduj�c. Daj im, Panie, to, na co zas�u�yli (wyr�n. – M.B.), albowiem k�amliwie przeciw Tobie knuli[40] . Tre�� tej modlitwy co do antyjudaizmu nie da si� zatem por�wna� z �adn� wy�ej omawian� modlitw� w Ko�ciele rzymskokatolickim.
S�owa 15. antyfony nakazuj� chrze�cijanom odci�cie si� od �wi�towania Paschy �ydowskiej: Nie �wi�tujmy jak �ydzi, albowiem Pasch� nasz� za nas ofiarowan� jest Chrystus[41]. Tekst ten �ci�le ��czy si� z zakazem zawartym w 7. kanonie Kanon�w Apostolskich (IV/V w.), do kt�rego wschodnie chrze�cija�stwo przywi�zuje bardzo du�� wag�: Je�li biskup, prezbiter i diakon odprawi �wi�to Paschy w tym samym czasie, co �ydzi, przed wiosenn� r�wnonoc�, zostanie z�o�ony z urz�du[42].
Z kolei w hymnie �piewanym po 9. czytaniu Ewangelii (J 19,25-37) na jutrzni Wielkiego Pi�tku sam B�g �ali si�: dwa wyst�pki pope�ni� pierworodny syn m�j Izrael: opu�ci� Mnie, �r�d�o wody �ywej i wykopa� sobie studni� zatrut�. Mnie na drzewie ukrzy�owa�, Barabasza za� uprosi� i wypu�ci�. Zatrwo�y�o si� niebo z tego powodu i s�o�ce promienie skry�o. Ty za�, Izraelu, nie zawstydzi�e� si�, ale �mierci Mnie wyda�e�. Odpu�� im, Ojcze �wi�ty, albowiem nie wiedz�, co uczynili[43]. W innym hymnie, umieszczonym po 11. fragmencie Ewangelii (J 19,38-42), Ko�ci� pyta �yd�w: Ludu nieprawy i bezbo�ny! Dlaczego zamy�lasz z�e rzeczy?Dlaczego �ycie wszystkich na �mier� skaza�e�?[44]
Kolejny tekst oskar�aj�cy �yd�w o zabicie Jezusa znajduje si� w tercji[45] Wielkiego Pi�tku: Panie, os�dzili Ci� �ydzi na �mier�, �ycie wszystkich, ci, kt�rzy Morze Czerwone dzi�ki lasce przeszli, do krzy�a Ci� przybili. Ci, kt�rzy z kamienia mi�d ssali, ��� Tobie przynie�li[46]. Natomiast w sek�cie jeden z hymn�w wprost m�wi o odrzuceniu �yd�w przez Jezusa i powo�aniu w ich miejsce pogan: Tak m�wi Pan do �yd�w: „Ludu m�j, c�em ci uczyni�? Albo czym zawini�? �lepcom waszym przywr�ci�em wzrok, tr�dowatych oczy�ci�em, m�a le��cego na �o�u podnios�em. Ludu m�j, c�em ci uczyni�? A czym mi odp�acasz? Za mann� ��ci�, za wod� octem, zamiast kocha� Mnie, do krzy�a Mnie przybili�cie. D�u�ej nie mog� tego �cierpie�, przywo�am moich pogan i oni Mnie uwielbi� z Ojcem i Duchem i Ja im dam �ycie wieczne”[47] .
* * *
Dokonuj�c por�wnania tre�ci wybranych tekst�w liturgicznych tradycji �aci�skiej i bizantyjskiej, bez wi�kszych trudno�ci da si� si� zauwa�y�, i� obecnie w�tki antysemickie w tej pierwszej tradycji praktycznie nie wyst�puj�. Za wyj�tek mo�e by� uznane jedynie sformu�owanie zawarte w nowo wprowadzonej przez Benedykta XVI wielkopi�tkowej modlitwie za �yd�w w mszale przedsoborowym: M�dlmy si� tak�e za �yd�w, aby B�g i Pan nasz o�wieci� ich serca (illuminet corda eorum), by uznali w Jezusie Chrystusie Zbawiciela wszystkich ludzi[48]. I to w�a�nie wezwanie sta�o si� obecnie g��wn� ko�ci� niezgody w dialogu katolicko-�ydowskim.
To jedno sformu�owanie zdaje si� przys�ania� oczywisty fakt, i� w mszale posoborowym, kt�rym przecie� pos�uguje si� przyt�aczaj�ca wi�kszo�� wsp�lnot Ko�cio�a rzymskokatolickiego, w og�le nie ma �adnych kontrowersyjnych wyra�e� odnosz�cych si� do �yd�w. Podobnie rzecz ma si� z polskim nabo�e�stwem „Gorzkich �al�w”. Z zasady u�ywana jest przecie� posoborowa wersja tego nabo�e�stwa, w kt�rej ju� nie wyst�puj� w�tki antysemickie. Z drugiej strony, nawet je�eli jakie� poszczeg�lne wsp�lnoty uwa�aj�ce si� za tradycjonalistyczne pos�ugiwa�yby si� wersj� przedsoborow� „Gorzkich �al�w”, to na tle wszystkich wsp�lnot piel�gnuj�cych to nabo�e�stwo, b�d� one stanowi�y jedynie nieznacz�cy margines.
Inaczej zgo�a kwestia w�tk�w antysemickich przedstawia si� w bizantyjskiej tradycji liturgicznej, kt�ra nie przesz�a �adnych znacz�cych reform, ani w Ko�ciele prawos�awnym, ani w Ko�ciele greckokatolickim. Dlatego te� w�tki antysemickie nadal s� w tej tradycji obecne i �ywe, a w por�wnaniu z �aci�skimi tekstami liturgicznymi sprzed Soboru Watyka�skiego II, zdaj� si� one by� nawet bardziej intensywne i agresywne. Ponadto nale�y podkre�li�, i� si�a oddzia�ywania bizantyjskiej tradycji liturgicznej na kultur� w niekt�rych przynajmniej regionach �wiata (np. Rosji, Ukrainy, Bia�orusi, Rumunii, w krajach ba�ka�skich) z pewno�ci� jest niepor�wnywalnie wi�ksza ni� tradycjonalistycznych wsp�lnot tradycji �aci�skiej, sprawuj�cych sakramenty i inne nabo�e�stwa wed�ug rytu sprzed Soboru Watyka�skiego II.
W tym kontek�cie pojawia si� pytanie, dlaczego �rodowiska �ydowskie nie protestuj� przeciwko tak wyrazistemu i otwartemu antyjudaizmowi, obecnemu w liturgii Ko�cio�a prawos�awnego i Ko�cio�a greckokatolickiego? Pierwszym powodem mo�e by� fakt, i� teksty te s� ma�o znane i nierozpowszechnione. Ponadto s� one cz�stokro� �piewane w j�zykach niezrozumia�ych przez samych wiernych (np. po grecku czy po starocerkiewnos�owia�sku). Co wi�cej, sprawowanie nabo�e�stw w j�zykach martwych w du�ej mierze skrywa antysemickie przes�anie wy�ej zacytowanych tekst�w wielkopi�tkowych. Natomiast �piewanie tych�e tekst�w w j�zykach narodowych mo�e sta� si� o tyle niebezpieczne, i� wierni zrozumieliby ich tre��, w wyniku czego dosz�oby albo do konsternacji, albo wr�cz do wywo�ania nastroj�w antysemickich w danej wsp�lnocie wierz�cych.
A zatem, na podstawie por�wnania wy�ej zaprezentowanych tekst�w liturgicznych �rodowiska �ydowskie winny raczej obawia� si� antyjudaizmu, kt�ry propagowany jest w Ko�ciele prawos�awnym czy Ko�ciele greckokatolickim. Spo�r�d tych dw�ch pierwszy najprawdopodobniej zostanie zaatakowany Ko�ci� greckokatolicki. Rabini by� mo�e zechc� bowiem domaga� si� od papie�a, aby ten nakaza� katolikom tradycji bizantyjskiej usuni�cie w�tk�w antysemickich z tekst�w liturgicznych, tym bardziej, �e w wi�kszo�ci przypadk�w grekokatolicy sprawuj� swoje nabo�e�stwa w j�zykach narodowych. Z drugiej strony katolickie Ko�cio�y wschodnie w odniesieniu do swoich tradycji liturgicznych ciesz� si� szerok� autonomi�, przez co papie� raczej nie b�dzie chcia� a� tak stanowczo forsowa� rewolucyjnych zmian w tekstach liturgicznych tych Ko�cio��w. Dlatego tym �atwiej by�oby wtedy obwini� papie�a za to, i� nie chce on tak naprawd� poprawi� relacji z judaizmem.
W kontek�cie owych oskar�e� ze strony �rodowisk �ydowskich o recesj� w stosunkach z Ko�cio�em rzymskokatolickim zaistnia�� wskutek wprowadzenia do wielkopi�tkowej modlitwy za �yd�w w rycie przedsoborowym jednego kontrowersyjnego sformu�owania, razi milczenie tych�e samych �rodowisk w stosunku do Ko�cio�a prawos�awnego, kt�ry w tekstach liturgicznych g�osi antyjudaizm. Co wi�cej, r�wnie� antyjudaizm, a przynajmniej postulat konieczno�ci uznania przez �yd�w Chrystusa jako Zbawiciela propagowany jest przez niekt�rych przynajmniej swoich przedstawicieli hierarchii Ko�cio�a prawos�awnego.
Obecnie postulat nawr�cenia �yd�w g�osi na przyk�ad znany rosyjski teolog prawos�awny, diakon Andriej Kurajew: Izrael nie jest narodem wybranym przez Boga, lecz stworzonym przez Boga. „Lud ten, kt�ry sobie utworzy�em” (Iz 43,21). (...) Izraelnie dostrzeg� tego momentu w swojej historii, kiedy powinien by� otworzy� si� przed �wiatem. Da� �wiatu Chrystusa, ale sam tego nie zauwa�y�. (...) Chrze�cijanie jednakwidz� mo�liwo�� �wietlanej i tw�rczej przysz�o�ci dla Izraela jako narodu. Je�li Izrael kiedy� przyjmie Chrystusa, na nowo stanie si� wybra�cem Bo�ej mi�o�ci. (...) Kiedy chrze�cijanie wzywaj� �yd�w do przyj�cia Ewangelii – nie nale�y tego nazywa� „teologicznym poni�eniem judaizmu”. Nie nale�y wymaga�, by „chrze�cija�stwo zmieni�o swoje misyjne za�o�enia”[49].
Czy� powy�sze s�owa znanego prawos�awnego teologa nie wsp�brzmi� z przes�aniem nowo wprowadzonej wielkopi�tkowej modlitwy za �yd�w w rycie przedsoborowym? Dlaczego zatem �rodowiska �ydowskie krytykuj� jedynie Benedykta XVI za wprowadzenie tej modlitwy, a nie reaguj� na antyjudaizm w bizantyjskich tekstach liturgicznych Wielkiego Pi�tku czy publicznie wyra�ane pogl�dy przedstawicieli Ko�cio�a prawos�awnego dotycz�ce nawr�cenia �yd�w na chrze�cija�stwo? Czy aby �rodowiska te nie kieruj� si� pragmatyzmem albo polityczn� poprawno�ci�, albo wr�cz alergi� na katolicym jako taki?
[1]Benedykt XVI przekre�la 50 lat dialogu z �ydami w: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Benedykt-XVI-przekresla-50-lat-dialogu-z-Zydami,wid,10746327,wiadomosc.html?ticaid=17705 (03.02.2009).
[2]Zob. J.Vennari, Nowa modlitwa wielkopi�tkowa za �yd�w, „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.9.
[3]W niniejszym artykule pod poj�ciem Ko�cio�a greckokatolickiego rozumiemy wszystkie Ko�cio�y lokalne tradycji bizantyjskiej, kt�re s� w pe�nej jedno�ci ze Stolic� Apostolsk�.
[4]Por. Msza� rzymski z dodaniem nabo�e�stw nieszpornych, opr. G.Lefebvre OSB, Tyniec-Bruges 1931, s.820-824.
[5]Por. tam�e, s.824.
[6]Tam�e. T�um. w�.
[7]Tam�e. T�um. w�.Polskie t�umaczenie tej wersji wielkopi�tkowej modlitwy za �yd�w, jak r�wnie� trzech p�niejszych, zosta�o zamieszczone w: „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.12.
[8]Por. Msza� rzymski z dodaniem nabo�e�stw nieszpornych, opr. G.Lefebvre OSB, Tyniec-Bruges 1958, s.520-521. Dalej w niniejszym artykule Msza� ten b�dzie w skr�cie oznaczany jako Msza� rzymski (1958).
[9]Tre�� modlitwy z 1959 roku podana jest w: „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.12.
[10]Por. Msza� Rzymski dla diecezji polskich, Pozna� 1986, s.137-140. Z drugiej strony modlitwa za �yd�w mo�e zosta� w og�le pomini�ta, zgodnie z przepisami liturgicznymi, kt�re wskazuj�, i� spo�r�d modlitw znajduj�cych si� w mszale kap�an mo�e wybra� takie, kt�re lepiej odpowiadaj� warunkom miejscowym. Zob. tam�e, s.134.
[11]Tam�e, s.137.
[12]Mo�liwo�� dodania tych komend uwzgl�dnia najnowsze wydanie Msza�u rzymskiego z 2002 r. Zob. Missale Romanum ex decreto Sacrosancti Oecumenici Concilii Vaticani II instauratum auctoritate Pauli PP. VI promulgatum Ioannis Pauli PP. II cura recognitum, Città del Vaticano 2002, s.314.
[13]Msza� Rzymski dla diecezji polskich, s.138.
[14] Tam�e.
[15] Zob. Missale Romanum..., s.319: ut populus acquisitionis prioris. Por. The Sunday Missal, Scarborough 1995, s.269; Missel dominical de l’assembl�e, Paris 1972, s.302.
[16]Tekst �aci�ski tej modlitwy znajduje si� m.in. na stronie http://www.ekumenizm.pl/content/article/2008020600572740.htm (06.02.2009).
[17] Cyt. za: „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.12.
[18] Tam�e.
[19] Por. R.Williamson, Komentarze na temat nowej modlitwy wielkopi�tkowej, „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.7.
[20]Tam�e, s.7-8.
[21]Tam�e, s.7.
[22]Por. J.Siedlecki, �piewnik ko�cielny, Krak�w 2007, s.724.
[23]„Gorzkie �ale” dziel� si� na trzy cz�ci. W ramach ka�dej z nich �piewany jest Hymn, Lament duszy nad cierpi�cym Jezusem oraz Rozmowa duszy z Matk� Bolesn�. Struktura ka�dej cz�ci jest wzorowana zatem na strukturze jutrzni z pocz�tku XVIII w.
[24]Msza� rzymski (1958), s.1821.
[25]J.Siedlecki, dz. cyt., s.726.
[26]Msza� rzymski (1958), s.1821.
[27]J.Siedlecki, dz. cyt., s.727.
[28]Msza� rzymski (1958), s.1823.
[29]J.Siedlecki, dz. cyt., s.730.
[30]Msza� rzymski (1958), s.1824.
[31]J.Siedlecki, dz. cyt., s.730.
[32]Msza� rzymski (1958), s.1824.
[33]J.Siedlecki, dz. cyt., s.731.
[34]Msza� rzymski (1958), s.1826.
[35]J.Siedlecki, dz. cyt., s.733.
[36] W tradycji bizantyjskiej dzie� liturgiczny rozpoczyna si� nieszporami dnia poprzedniego. Por. K.Bondaruk, Nauka o nabo�e�stwach prawos�awnych, Bia�ystok 1987, s.72; M.Blaza SJ, Odkry� na nowo Wielki Czwartek, „Przegl�d Powszechny” 4(1004):2005, s.30-34.
[37]H.Paprocki, Wielki Tydzie� i �wi�to Paschy w Ko�ciele prawos�awnym, Krak�w 2003, s.52. Wszystkie cytaty bizantyjskich tekst�w liturgicznych w niniejszym artykule podawane s� z pewnymi modyfikacjami za: H.Paprocki, dz. cyt., s. 52-89. Modyfikacje te wynikaj� ze skonsultowania polskiego przek�adu z tekstem greckim i starocerkiewnos�owia�skim. Por. Anthologion t�n iere�n akolouthi�n tou olou eniautou, Thessalonik� 1992, t.1, s.1178-1246. Slu�by na ka�dyj de� Strastnyja Sedmicy, Warszawa 1931, s.184-226; Ve�irnia i utrenia ta in�i bohoslu�ennia na vsi nedili i svjata ciloho roku, �ovkva 1937, s.178-231.
[38]H.Paprocki, dz. cyt., s.66.
[39]Tam�e, s.71.
[40]Tam�e, s.72.
[41]Tam�e, s.73.
[42] A.Baron, H.Pietras SJ (opr.), Synodi et collectiones legum, t.II, Constitutiones Apostolorum, Krak�w 2007, s.274.
[43]H.Paprocki, dz. cyt., s.80-81.
[44]Tam�e, s.82.
[45]Poniewa� w Wielki Pi�tek w tradycji bizantyjskiej z zasady nie sprawuje si� Eucharystii, ani w og�le nie udziela si� Komunii �w., dlatego zamiast Naj�wi�tszej Ofiary odprawiane s� tzw. Kr�lewskie Godziny, kt�rych autorstwo przypisuje si� �w. Cyrylowi Aleksandryjskiemu (zm. 444). W sk�ad Kr�lewskich Godzin wchodzi pryma, tercja, seksta i nona. Por. tam�e, s.84.
[46]Tam�e, s.86.
[47]Tam�e, s.88-89.
[48] Cyt. za: „Zawsze wierni” 8 (111):2008, s.12.
[49]A.Kurajew, Tajemnica Izraela. Cyt. za: T.P.Terlikowski, Bogob�jcy czy starsi bracia. My�lciele rosyjskiego prawos�awia wobec judaizmu, Warszawa, 2004, s.153.