Uwaga! Niniejszy artyku� ukaza� si� w: "�ycie duchowe", ZIMA 41/2005.
Marek Blaza SJ
Mistyka a liturgia
W chrze�cija�stwie mistyka jako rzeczywisto�� tajemnicza (gr. mystikos) postrzegana jest przede wszystkim jako dar w spos�b wolny udzielany przez Boga, polegaj�cy na szczeg�lnym i g��bokim prze�ywaniu zjednoczenia z Nim i poznania rzeczywisto�ci nadprzyrodzonej przez osob� wierz�c�. Samemu prze�yciu mistycznemu mog� towarzyszy� r�ne zjawiska, kt�re stanowi� owoc gruntownie uprawianej kontemplacji i ascezy. Do tych zjawisk nale�y zaliczy� m.in. ekstazy i widzenia, kt�re nabieraj� jednak wysokiej, osobowej jako�ci, przez co maj� za zadanie uwydatni� poczucie odr�bno�ci istniej�ce mi�dzy mistykiem a samym Bogiem.
Jednak�e takie pojmowanie mistyki chrze�cija�skiej uwydatnia przede wszystkim jej intymny i indywidualistyczny wr�cz charakter oraz wydaje si� odnosi� wy��cznie do poszczeg�lnych jednostek, a nie ca�ej wsp�lnoty. Dlatego te� powstaje pytanie, czy i jak mo�na pogodzi� wsp�istnienie w chrze�cija�stwie tak rozumianej mistyki z liturgi�, kt�ra ze swej natury postrzegana jest jako publiczna s�u�ba Bo�a. Ju� bowiem samo greckie s�owo leitourgia mo�na by dos�ownie prze�o�y� jako „czyn ludu” (gr. to ergon tou laou). Czy zatem w chrze�cija�stwie prze�ycie mistyczne ma miejsce z zasady poza liturgi�, czy te� raczej jest �ci�le zwi�zane z obrz�dami liturgicznymi? W tym kontek�cie nale�a�oby r�wnie� zastanowi� si�, czym by�aby chrze�cija�ska mistyka bez liturgii i liturgia bez mistyki. Czy te dwie rzeczywisto�ci w istocie wykluczaj� si� wzajemnie, czy te� raczej dope�niaj�?
Z drugiej strony wydaje si�, i� o ile liturgia w Ko�ciele stanowi rzeczywisto�� og�lnie dost�pn�, w kt�rej mo�e uczestniczy� w pe�ni ka�dy wierny po odpowiednim przygotowaniu, o tyle prze�ycie mistyczne jest darem Bo�ym udzielanym tylko niekt�rym. Czy tak jest naprawd�? Aby odpowiedzie� na to pytanie, warto odnie�� si� do tekstu Katechizmu Ko�cio�a Katolickiego: Post�p duchowy zmierza do coraz bardziej wewn�trznego zjednoczenia z Chrystusem. Zjednoczenie to jest nazywane zjednoczeniem „mistycznym”, poniewa� jest ono uczestnictwem w misterium Chrystusa przez sakramenty – „�wi�te misteria” – a w Nim, w misterium Tr�jcy �wi�tej. B�g wzywa nas wszystkich do tego wewn�trznego zjednoczenia z Nim, nawet je�li szczeg�lne �aski czy nadzwyczajne znaki �ycia mistycznego s� udzielane jedynie niekt�rym (podkr. – M.B.), by ukaza� darmowy dar udzielony wszystkim (nr 2014).
A zatem ka�dy chrze�cijanin powo�any jest nie tylko do tego, by „by� obecnym na liturgii”, ale by „prze�ywa� liturgi�”. Tak jak ka�dy chrze�cijanin powo�any jest do bycia �wi�tym, tak te� w tej samej mierze powo�any jest do bycia mistykiem. Je�li zatem w danej wsp�lnocie celebracja liturgiczna wydaje si� by� nazbyt dr�twa, sztuczna czy sztywna, to prawdopodobnie oznacza, i� w tej wsp�lnocie za ma�o jest mistyk�w. I nie chodzi tu wy��cznie o wybra�c�w wyposa�onych przez Ducha �wi�tego w nadzwyczajne dary, ale o takich mistyk�w, kt�rzy jako chrze�cijanie uczestnicz�cy w liturgii autentycznie pragn� zjednoczy� si� z Bogiem, co w spos�b szczeg�lny dokonuje si� w sprawowaniu i przyjmowaniu Eucharystii. Wynika st�d, i� tak liturgia, jak i mistyka stanowi� dla chrze�cijanina nieodzown� pomoc do post�pu duchowego, kt�ry ma prowadzi� do �ycia w Bogu. Co wi�cej, obie te rzeczywisto�ci nie s� prywatn� spraw� wierz�cego, poniewa� przynale�� one do Ko�cio�a jako wsp�lnoty wierz�cych. Dlatego te� chrze�cijanin nie powinien by� jedynie uczestnikiem liturgii, ale tak�e mistykiem. Tylko wtedy jego kontakt z Bogiem b�dzie coraz bardziej za�y�y, a jego �wiadectwo �ycia coraz bardziej przejrzyste i owocne.